Golenie poprzedzone masażem głowy udało się, bez większych problemów... :)
Był lęk.. zniecierpliwienie.. ale nie było płaczu.. wrzasku i wyrywania się :) a zatykanie uszu pojawiało się sporadycznie :)
Zamiast krzyków Kacperka.. słychać było moje okrzyki radości "brawo Kacper".. "jaki jesteś dzielny".. przeplatane upominaniem "ręce na kolana".. "jeszcze chwilka".. "dasz radę synku"
ogolony łepek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz