Niestety wracamy do podawania leków przeciw padaczce :(
W niedziele wieczorem Kacper znowu miał atak.. przerażająco długi :( w trakcie był w pełni świadomy.. miał lekkie, napięciowe drgawki i odruch wymiotny.. przez cały czas obejmował mnie za szyję.. chwilę po zasnął..
Dzisiaj byliśmy na prywatnej wizycie neurologicznej (koszt 100zł)... Pani Doktor po przejrzeniu wyników badań zleciła sprawdzenie poziomu kreatyniny w moczu i przepisała lek Lamitrin (podobno nowszy, mający mniejsze skutki uboczne)..
Nie brzmi dobrze, ale jesteś bardzo świadomą mamą, więc na pewno poradzicie sobie i z tym. Trzymam kciuki, aby było tylko lepiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu.. mam taką nadzieję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń