Kacper od powrotu z turnusu i po
wizycie u dr J.Gery jest bardzo spokojny.. nawet trening słuchowy nie
jest w stanie wyprowadzić Go z równowagi ... a ja dzięki temu mogłam spokojnie robić biżuterię na weekendowy kiermasz...
W domu mój synek ma nowe upodobania..wieczorami lubi siadać przy biurku
Zuzi z książką..bądź przy laptopie choć nie bardzo sobie radzi z myszką ze
względu na zaburzoną koordynację oko-ręka.. myślę, że to idealna pora na
kupno tableta..
Uśmiałyśmy się ostatnio z Zuzią z jego zamiłowania do noszenia opaski TOMATISA..sam sobie ją zakłada i wygląda komicznie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz